Strikelight jest latarką i taserem w jednym urządzeniu. Firma Taser kojarzy się głównie z urządzeniami potrafiącymi razić cel zarówno na odległość, jak i w bezpośrednim zwarciu. Po raz pierwszy firma podjęła się projektu, który już istniał na rynku tworzony przez mało znane firmy. Ale czy można porównywać latarki z paralizatorem produkowane głównie w Chinach z markowym amerykańskim produktem firmy Taser? Można ale nie ma to większego sensu, gdyż już na pierwszy rzut oka widać, że Strikelight to produkt wysokiej jakości, nieosiągalnej przez innych producentów.
Strikelight wytwarza strumień świetlny o wartości 80 lumenów, co być może nie jest wartością mocno oślepiającą napastnika, ale spełnia bez problemu swoje zadanie doświetlenia kontrolowanego terenu.
Głównym celem tego urządzenia nie jest jednak oślepianie światłem ale możliwość bezpośredniego rażenia identycznym prądem, jaki posiadają dużo droższe pistolety Taser. Różnica pomiędzy Strikelight i innymi taserami jest w tym, że przedstawiany model razi prądem tylko przez bezpośredni kontakt z przeciwnikiem, bez możliwości rażenia na odległość.
Obudowa Strikelight jest z aluminium, wszystkie przyciski są wykonane z mocnych tworzyw sztucznych i dobrze uszczelnione, co gwarantuje wodoszczelność urządzenia. Przód i tył latarki ma agresywny wygląd i ostre kąty dające możliwość dodatkowej ochrony poprzez możliwość zadania nią bezpośrednich ciosów przeciwnikowi.
Dużym plusem jest akumulator typu CR123 wielokrotnego ładowania i możliwość bezpośredniego jego zasilania poprzez podłączany kabel. Zasilanie baterii jest możliwe zarówno ze standardowego gniazdka, jak i samochodowego wyjścia. Budowa przycisków została zaprojektowana w sposób, aby bez problemu obsługiwać funkcję paralizatora i latarki jedną ręką.
Praca Strikelight jest rewelacyjna gdyż wyzwalany strumień prądu oraz związanych z nim iskier i strzałów daje potężny huk wystrzałów, co zapewne uświadomi atakującemu, że ma doczynienia z poważnym paralizatorem.
Strikelight zapełnia ostatnią lukę w ofercie firmy Taser uzupełniając ja o podręczne urządzenie do ochrony osobistej. W cenie 25% wartości pistoletów Taser staje się optymalnym urządzeniem do samochodu lub podręcznego plecaka.
Strikelight wytwarza strumień świetlny o wartości 80 lumenów, co być może nie jest wartością mocno oślepiającą napastnika, ale spełnia bez problemu swoje zadanie doświetlenia kontrolowanego terenu.
Głównym celem tego urządzenia nie jest jednak oślepianie światłem ale możliwość bezpośredniego rażenia identycznym prądem, jaki posiadają dużo droższe pistolety Taser. Różnica pomiędzy Strikelight i innymi taserami jest w tym, że przedstawiany model razi prądem tylko przez bezpośredni kontakt z przeciwnikiem, bez możliwości rażenia na odległość.
Obudowa Strikelight jest z aluminium, wszystkie przyciski są wykonane z mocnych tworzyw sztucznych i dobrze uszczelnione, co gwarantuje wodoszczelność urządzenia. Przód i tył latarki ma agresywny wygląd i ostre kąty dające możliwość dodatkowej ochrony poprzez możliwość zadania nią bezpośrednich ciosów przeciwnikowi.
Dużym plusem jest akumulator typu CR123 wielokrotnego ładowania i możliwość bezpośredniego jego zasilania poprzez podłączany kabel. Zasilanie baterii jest możliwe zarówno ze standardowego gniazdka, jak i samochodowego wyjścia. Budowa przycisków została zaprojektowana w sposób, aby bez problemu obsługiwać funkcję paralizatora i latarki jedną ręką.
Praca Strikelight jest rewelacyjna gdyż wyzwalany strumień prądu oraz związanych z nim iskier i strzałów daje potężny huk wystrzałów, co zapewne uświadomi atakującemu, że ma doczynienia z poważnym paralizatorem.
Strikelight zapełnia ostatnią lukę w ofercie firmy Taser uzupełniając ja o podręczne urządzenie do ochrony osobistej. W cenie 25% wartości pistoletów Taser staje się optymalnym urządzeniem do samochodu lub podręcznego plecaka.
